sobota, 19 listopada 2016

1630/ Wyciągnięte z czeluści komputera...

Jak obiecałam, będę wywlekać zapomniane, a właściwie zalegające w czeluściach komputera prace. Dziś przychodzi czas na kolejną ramkę z serii rodzinnej galerii zdjęć.
Na zdjęciu Wnusiu Piotruś za sterami <3
Była już ramka z tego cyklu, ale z mamą, na tej z tatusiem ;)
Pragnę też z tego miejsca podziękować kolejnym przyjaciółkom blogowym za życzenia, jakie skierowały do rodziny mojego Syna, dla Alicji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...