niedziela, 17 marca 2019

2054/ Przy porannej kawie...

Dawno nie było u mnie kartki, ale jest; okoliczności zmuszają do wykonania kilku.
Kawa z meniskiem wypukło- wklęsłym i...  po ciężkich bólach jest pierwsza z zapotrzebowania. 
Moglabym kupić gotową, bo na prawdę nie wychodzą mi, ale w te miejsca, gdzie polecą, nie mogę zawieść tych, którzy czekają na własnoręczne 😉



Nie mogą nie powstać z ostatnio zakupionych papierów:











Zajęło mi to sporo czasu, stresu, przekładania elementów, wymieniania, 
a wciąż mi w niej czegoś brakuje 😏
Jadwiga

3 komentarze:

  1. Jak Ci Jadziu nie wychodzą kartki jak wychodzą ? Robisz je bardzo ciekawe z fajnymi detalami. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna jest, skarbie. Nie powinnaś być taka krytyczna wobec siebie.
    Buziaczki posyłam<3

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3268/ Steampuk Journey- album...

Trochę czasu mi to zajęło, ale nie żałuję go jako stracony, bowiem jestem z niego dumna. A może dzięki niemu odnoszę takie poczucie. Album s...