Jak pamiętacie, na poprzednim mieszkaniu miałam storczyków parę.
W czerwcu minął rok od przeprowadzki- ze storczykami. Nie wszystkie przetrwały, ale te, które nadal są ze mną, cieszą moje oczy bogactwem kwiecia. Szczególnie zaś biały- co parę kwiatów zgubi, to w ich miejsce otwierają się nowe; i tak od zeszłego roku Zdaje się,że tutejszy, chłodny i wilgotny klimat, służy moim kwiatom.
Biały tyle zgubił w dwa dni, a w ich miejsce przygotowuje pąki...
Ten z jednym kwiatem i mnóstwem pąków, herbaciany, miał być miniaturowy. Zrobił jednak niespodziankę, śmigając w górę, goniąc pozostałe.
Zostały mi cztery, ale i one zajmują cały parapet. I nie tylko ja się nimi zachwycam; mój Małż, zawsze raczej niezainteresowany, teraz nie może się nadziwić, że bez przerwy kwitną. Ja natomiast po cichu mam obawy, że kiedyś się zmęczą. Tymczasem rozmawiam z nimi i nasłuchuję ich szeptów. Wasza Jadwiga
pamiętając, że prawdziwe cuda i zaskoczenia natury nic nie kosztują,
gromadzi w sercu swój zachwyt nad jej cudami, które na co dzień umykają jej wzrokowi.
W sercu, z nagromadzonych zachwytów, zaczyna się dla niej kraina wolności.
Tutaj rozsmakowuje się we wszystkim, co ją otacza; dźwiękami, słowami i ciszą.
Przez niemal całe swoje życie podziwiała naturę,
ale dopiero teraz z uwielbieniem wznosi ręce i oczy ku Niebu... Uczy się pokory od jutrzenki emanującej swoje piękno; nawet gdy nikt na nią nie patrzy. Uczy się pokory od szczytów gór; otoczone zewsząd światłem, a żyją zatopione w owej, pokornej ciszy. Dopiero teraz uczy się od całego stworzenia jak pojąć Stwórcę... Staje się uważna na wszystko co ją otacza... Chłonie owo piękno natury, by starczyło jej go na długo... Natura jest jak dzieło malarza; im dłużej się w nie wpatruje, tym lepiej rozumie jej niepowtarzalność...
W jednym z poprzednich postów udostępniłam zdjęcia przydomowej roślinności,
pytając się o znajomość jednej z nich.
Dziś już wiem, że jest to wiśnia kolumnowa "Amanogawa",
na którą to wskazały komentarze pod tamtym postem.
Nie byłabym sobą, gdybym nie zanurkowała w internet,