środa, 24 grudnia 2014

1044/ Maratonu kartkowego dalszy ciąg...

Kartki robiłam w nocy z środy na czwartek zeszłego tygodnia, jednak z powodu awarii komputera, nie miałam dostępu do internetu... Dziś chwalę się paroma karteczkami, które postanowiłam zrobić z tego, co pod ręką. Nie chciało mi się segregować elementów świątecznych w odpowiednie dla nich zakamarki, by tam czekały do przyszłego roku. Ale też wymyśliłam, że te ostatnie zrobię minimalistycznie, nie dokrawając już nic z wykrojników, ani szukając po zakamarkach innych elementów świątecznych. Już bardziej minimalistycznie się nie dało, ale i tak jestem zadowolona z efektów i ilości, jakiej udało mi się zrobić- a jest ich 16 sztuk ;) 


 




























Pozdrawiam 
Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3281/ Recyklingowe warsztaty...

  Warsztaty odbyły się zeszłej środy w Bibliotece Głównej po wakacyjnej przerwie. Tworzyliśmy przestrzenną jesienną pracę... Po powrocie z ...