Szlachetna?... Bo Janusz ma szlachetne serce
...przyszła niezapowiedzianie od Janusza z bloga: Handmade Janusza
Przyszła 18 grudnia, ale z niemożności korzystania z internetu, chwalę się z opóźnieniem...
Myślę, że Janusz mi to wybaczy :p
To tak, jakbym znalazła ją pod choinką :)
Jej zawartość była dla mnie wielkim wzruszeniem...
Odjęło mi mowę <3
...sami zobaczcie, obraz jest najbardziej wymowny :)
Oto laleczki, o które prosiłam Janusza, by dla mnie zrobił ;)
Prawda, że boskie?...
Poniżej notes i karteczka ze skreślonymi kilkoma słowami :)
Wasza Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)