Zwalniając; przedstawiam kolejną kartkę z papierków z Lemoncraft: "Dom Róż";
nadszedł bowiem czas, by wziąć je sobie poważnie i ciachać, i ciachać, i ciachać...
No to ciacham dalej, już bez nostalgii i pewnie ku uciesze Ani :)
Te refleksy odbijające się w szkle...
...te promienie słoneczne przeplatające się z rzednącą mgłą,
walczące o swoją wyższość nad nią, każą pochylić się nad potęgą
natury; w pokorze stanąć przed jej obliczem... I choć często, w pogoni
za codziennymi sprawami i sprawkami, przechodząc przez nią, nie
zauważamy jej tak naprawdę, to jest częścią tej naszej codzienności. I
staje się pewnym, że można przechodzić obojętnie przez mgłę i nie być
szczęśliwym, że można ją widzieć; kto lubi mgłę?... Do serca dociera też
o jej wielkości, że pomimo, można i w niej znaleźć piękno, docenić jej
spokój...
Zmykam, kochani, bo zanudzam...
Wasza Jadwiga

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)