wtorek, 13 stycznia 2015

1071/ Zanim cokolwiek zrobię...

Zanim "zniszczę" Dom Róż, pokusiłam się na zrobienie urodzinowej karteczki w "moich wymiarach" 15x15 z tego, co pod ręką i co by nie wyrzucać. Karteczka chyba mi się udała, zważywszy fakt, że dawno ich nie robiłam, a wczorajsza nie w moich rozmiarach i robiona tylko dlatego, że nie jestem asertywna wobec bliskich mi osób i przyjaciół; chyba by jej nie było w innym przypadku. U mnie bowiem wciąż "martwy sezon" i ochota na nicnierobienie. Ale pod ręką, od początku grudnia, leżą papierki z Lemoncraft i kuszą, i kuszą, i kuszą... Jest to przepiękna kolekcja: "Dom Róż", której tak po prawdzie żal ciachać :p No cóż; żal nie żal, ciachać trzeba, ku radości Ani... :)
A oto drugi mój twór wykonany w ciągu ostatnich trzech dni. :p
















Wasza Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3281/ Recyklingowe warsztaty...

  Warsztaty odbyły się zeszłej środy w Bibliotece Głównej po wakacyjnej przerwie. Tworzyliśmy przestrzenną jesienną pracę... Po powrocie z ...