...może jednak nie tak odległych wieków, jednak sprzed lat czterech album na bazie pudełka po obuwiu, szarych kopert i papieru do pakowania prezentów... Cały mój ówczesny świat papieru. Napotykam się co jakiś czas na moje papierzaste, a w nich albumy robione głównie z recyklingu. Niewątpliwie tworzenie takich albumów przynosiło mi mnóstwo satysfakcji; nieopisaną dumę. Żaden z nich nie uchował się w domu, wszystkie bowiem tworzyłam z myślą o przyjaciołach i też do Nich powędrowały.
Zanim jednak pochwalę się zapomnianym, to muszę wspomnieć o jeszcze jednej przesyłce sprzed dwóch dni; mianowicie o kolejnym numerze "Twórczych Inspiracji" z "Coricamo", w którym można znaleźć mnóstwo fantastycznych i nietuzinkowych świątecznych inspiracji... Zresztą zerknijcie sami, bowiem "Coricamo" ruszyło z nowym blogiem, na którym inspirują pięknymi pracami...
A teraz zapraszam wszystkich chętnych do obejrzenia zdjęć mojego recyklingowego tworu sprzed lat, jednocześnie z góry dziękując za cierpliwość w przeglądaniu stron owego ;)
A teraz pożegnam Was na 3 dni, bowiem udaję się w miejsce ciszy i spokoju;
na wielkopostne rekolekcje, by zaczerpnąć choć odrobiny światła;
i nie tylko tego duchowego, którego nie zabraknie,
ale też tego wiosennego, wynikającego z coraz dłuższych dni,
życząc także i Wam wielu pięknych chwil i inspiracji wiosennych ;)
Wasza Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)