niedziela, 12 lutego 2017

1673/ Recyklingowy sztambuch...

...a właściwie dwa różnego regimentu :p
Nie od dziś wiadomo, że uwielbiam tworzyć prace z recyklingu.
Wiadomo też, szczególnie zaś Oli, że interesuję się Jej koszem na ścinki i odpadki ;)
Po stworzeniu Szkolnych Historii zapragnęłam zrobić też szkolny sztambuch.
Kartki z białego papieru do kopiarek, dziurkowane i przewiązane sznurkiem.
Ale oto historia; 
tekturki na okładkę z resztkowych zasobów Oli,
popielaty brystol służył mi uprzednio jako podkładka do stemplowania,
czarny, natomiast, z zegarowym motywem z owych zasobów Oli,
wyczajony na ostatnim babskim spotkaniu.
Mam nadzieję, że Ola mnie nie zabije :p
Gdyby jednak miała taki zamiar, to może jakoś się wykupię... :p ;)
  


Na jedną z grafik nakleiłam werk z tarczą zegara, którą można obracać ;)



Przez dziurki z dziurkacza biurowego przetknęłam sznurki i związałam je.



Brzegi kartek notesu potraktowałam z lekka czarnym tuszem. 




Powstał też sztambuch z szarego papieru i okładki z resztek tapet ;)



Motyl tkany maszynowo; 
otrzymałam takie dwa od jednej z blogerek laaaata temu ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3184/ Mini album Hope...

  Album 15x15 cm stworzony przy udziale kolekcji Hope od Lemoncraft . Była kartka z tej kolekcji, jest album. A właściwie album był przed ka...