Poniedziałkowy wypad za miasto w poszukiwaniu wiosny...
Wprawdzie, nie trzeba już jej szukać, bo coraz więcej wokół Wiosennej Pani,
ale z przyjemnością oddałam się w błogostan natury...
A dzień zaczął się takim wschodem słońca 😍💖
Obowiązkowa sesja zdjęciowa pewnej pszczoły 😎
Ilość ptaków powalająca;
śpiewających, trzeszczących, mlaskających, dzwoniących, chrząkających...
rodząca myśl:
jakaż wiosna byłaby nudna, gdyby śpiewały tylko te ptaki, które robią to najlepiej...
Jadwiga
Przepiękna u Ciebie wiosna. Musi być naprawdę ciepło skoro na jednym ze zdjęć ujrzałam bąka. Udany miałaś wypad za miasto.
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna Jadziu.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńjaki każdy spragniony wiosny:))każdy ,nawet najmniejszy kwiateczek który wyszedł na ziemię cieszy:))))
OdpowiedzUsuńWiosna, wiosna, wiosna - ach, ty Ty...
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno<3
Jakie piekne kwiatki. Sama chodząc na spacer wyglądam nowych śliczności które już rozkwitają :)
OdpowiedzUsuń