piątek, 12 kwietnia 2019

2075/ Coś dla Dominiczka...

Namówiona przez przyjaciółkę, wzięłam udział w akcji tworzenia stroików na kiermasz "Dominiczka"
Wianków nie robiłam nigdy, ale pod okiem znawczyni, dałam jakoś radę (?)
oto owe powstałe na dwóch takich spotkaniach... 😉






A tu wśród innych 😏




Jadwiga

7 komentarzy:

  1. Jakie boskie te stroiczki, bardzo mi się podobają. Taki to bym chętnie u siebie zawiesiła. Gratuluję zręczności i pomysłowości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne wianki stworzyłaś, skarbie.
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne wianuszki Jadziu, świetnie sobie poradziłaś.
    Przesyłam uściski i życzę Ci miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdolne masz łapki Jadziu. wianuszki bardzo urokliwe. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jadziu wianuszki cudne poczyniłaś .Ściskam mocno kochana ,buziaki

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3167/ Wierzę w świętych obcowanie...

"Na granicy drogi nie ma drogi, jest meta.   Na granicy wspinaczki nie ma wspinaczki, jest szczyt. Na granicy nocy nie ma nocy, jest św...