Sobota upłynęła mi pod znakiem Poznańskich Craft Party.
Na Craft Party ozdobiłam robioną przeze mnie tytkę papierową,
stworzyłam magnes na lodówkę, dołożyłam co nieco ze słodyczy,
a ponad planowo, w tytce wylądował notes szyty przeze mnie...
Pokusiłam się na shaker boxa w magnesie...
I ów notes, który już dawno uszyty, oczekiwał na jakąś okazję lotu w świat 😉
Taka ciekawostka w porannym oczekiwaniu na pociąg do Poznania;
po prostu służba porządkowa 😀
Zszedł schodami i po obejściu rewiru tymiż wrócił do góry,
zapominając, że ma skrzydła.
Kolejne już z okien InterCity w podróży 😉
I już okolice Poznańskiego dworca Głównego w oczekiwaniu na tramwaj
Taki tam...... drogowskaz po wyjściu z tramwaju 😃
Nie mogło się obyć bez Bab Kujawsko- Pomorskich 😀😉
A tak elegancko w toalecie jest co roku 😉
W oczekiwaniu na wymianę tytek...
A mnie się taka dostała od Krulika
W InterCity i przed Bydgoskim Dworcem Głównym po powrocie
Jadwiga
O spotkaniu napiszę tylko, że zazdroszczę, ale wszędzie nie można być ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia z dworca. Przyznam się ,że chwilkę szukałam tego strażnika.
Fantastycznie wykorzystujesz czas Jadziu.
OdpowiedzUsuńCześć! To ja dostałam tytkę od Ciebie, więc bardzo Ci dziękuję za wspaniałą, pięknie zapakowaną paczuszkę :) Magnesik jest fantastyczny, zresztą uwielbiam motyw łapaczy snów, jestem tym bardziej zachwycona, że trafiłam na prezent od Ciebie. Notes jest cudowny, na pewno go wykorzystam i to szybciutko. Jeszcze raz wielkie dziękuję. Zdjęcia zrobiłaś fantastyczne, pięknie wyglądacie. Ps gołąb jest świetny :)
OdpowiedzUsuńOj, zazdraszczam, skarbie:)
OdpowiedzUsuń<3