niedziela, 3 października 2021

2627/ Z jednego arkusza papieru (part. 1)...

 Dawno chciałam go zrobić, ale jakoś tak schodziło... Teraz przygotowuję się do stworzenia mini albumu z czterech tylko stron, ale właśnie takich składanych. Pomyślałam, że zaproponuję tworzącym albumy wykorzystanie w nich takiego rozwiązania. I nie musi to być mini album... Arkusz 31,5 x 30,5 kładziemy przed sobą w pionie. Od lewego brzegu do środka odmierzamy 10cm. To samo robimy od prawego brzegu i bigujemy oba odcinki. Od góry do dołu odmierzamy kolejno: 8cm, 0,5cm, 8cm, 1cm, 8cm, 1cm i bigujemy...

Kolejny zabieg to uważne wycinanie w miejscach zgięć "niepotrzebnych" miejsc...

Kolejna czynność to zwężenie co drugiego na przemian pola według uznania, jaka ma być głęboka kieszonka.

Kieszonki można przykroić dziurkaczem kółkiem lub brzegowym, czy po prostu zostawić jakie są. Ja pokusiłam się na brzegowy dziurkacz/ koronkę.

Pozginałam wstępnie w miejscach bigowania.

Tymczasem ma to być albumik sam w sobie, do torebki, zatem będzie zamykany na opaskę. Szerokość pozostawiam do własnego uznania i bigujemy: 8,01cm, 1,01cm, 8,01cm, 1,01cm... Skrajne odcinki mogą być krótsze od 8cm, ale tak, by zostało miejsca na sklejenie ich ze sobą, tworząc opaskę.




Taki mini albumik można też stworzyć z arkusza A4, ale trzeba sobie obliczyć odcinki do zbigowania. Życzę powodzenia w tworzeniu, do czego serdecznie namawiam. A jutro przedstawię gotowy albumik.

Jadwiga

2 komentarze:

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3158/ Nowe początki...

  No to powolutku zaczynam cięcie. A zaczynam od Old Marina od ScrapBoys mini albumikiem. Wycinanie elementów poszło całkiem dobrze. Baza ...