Prawdę mówiąc, nigdy nie tworzyłam hallowenowych ozdób, aż zrozumiałam, po obejrzeniu niezliczonej ilości podobnych, że ozdobiona dynia nie musi być wyznacznikiem hallowen, a po prostu; jesienną ozdobą. Zrobiona i wystawiona na balkon, by go upiększała...
A przy okazji robienia zdjęć balkonowej dyni, do domu wpadł taki oto osobnik. Nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła zdjęcia i nie spenetrowała internetu, by poznać owego. Jest to, według wyszukiwania zdjęciem, sierpoń jesienny, o którym niewiele można się dowiedzieć, jeśli chodzi o jego zwyczaje i ewentualne niebezpieczeństwa związane z jego obecnością w mieszkaniu. Nie zabijam, toteż delikatnie wyprosiłam z mieszkania na dwór, bo skoro jesienny, to niech leci na spotkanie z jesienią 😉
Skarbie, jesienna dynia pięknie dekoruje Twój balkon.
OdpowiedzUsuńTulam<3
Miałaś cudowny pomysł z pajęczyną i pająkami na dyni.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie zrobiłam dyni, może nadszedł już ten czas ;-)
Basiu, zatem do dzieła :)
Usuń