poniedziałek, 25 września 2023

3033/ Tymczasem...

 Tymczasem na balkonie jesiennie już, choć jeszcze tego nie widać, bowiem jest słonecznie i ciepło. W tym roku balkon jest skromniejszy w roślinność niż poprzednimi laty, a to za przyczyną roślinożerców uwielbiających gorące dni. Niestety, prócz chemii nie ma na nie metody- próbowałam niemalże wszystkiego, z czego czosnek wodził prym... Zatem skromnie, ale balkon nie jest martwy. A od paru godzin światem zaczęła rządzić jesień; magiczne poranki otulone mgłą, Babie Lato niesione wiatrem wplatające się we włosy, feeria barw: brązy, żółcie i czerwienie, i... zapachów przywołujących wspomnienia. To tak jakby przyroda oszczędzała cały rok na wielki finał; choć ów jeszcze przed nami.






No i sikorki przeprowadzają rekonesans- noce są już chłodne, zatem każdego ranka odwiedzają balkon w czegoś poszukiwaniu; i tyle je widuję póki co.







Jadwiga

6 komentarzy:

  1. Piękny balkon i ładne ozdoby dopełniające całości. Sikorki kocham. Tak dużo Cię ich odwiedza, dobry człowiek przyciąga te piękne istoty. Muszę poczytać, bo nie wiem, od kiedy je karmić, a nasionka czekają. Bardzo miły post, pozdrawiam serdecznie, ciesząc się jesienią. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, Agnieszko, na dokarmianie sikorek jeszcze czasu, a czasu i najlepiej zafundować im słoninkę, albo kule - one są na bazie tłuszczu. Do kul najlepiej sprawdza się specjalny "pojemnik", bo są kruche, szczególnie jak je zmrozi. Jak mieszkasz, lub chodzisz na spacery w odludzie- skraj lasu- i je tam zauważysz, to spróbuj karmić je z wyciągniętej dłoni (jak gołębie). Sikorki są płoche, ale też przekupne ;) Serdeczności ślę <3

      Usuń
  2. Skarbie, mam nadzieję, że w zimie te sikoreczki znajdą na Twoim balkoniku zacną stołówkę.
    Tulam mocno<3
    Małgosia X

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewątpliwie Gosiu 🥰 spiżarnia dla nich pełna. A jak mi się uda je 🐦🐦🐦 przekupić to z dłoni nakarmię. Buziaki 😘

      Usuń
  3. Lubię ptaszki na balkonie, już teraz, by wróbelki pamiętały mój balkon sypię im raz w tygodniu kilka ziarenek ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli, Basiu, przekupujesz je 😅 A ponieważ są przekupne, jak wszystkie pierzaste, 🐦🐦🐦 to niewątpliwie zapamiętają 🥰

      Usuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3189/ Warsztaty międzypokoleniowe...

  Wróciłam... Wróciłam do warsztatów organizowanych cyklicznie przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną w moim mieście Warsztaty międzypokoleni...