sobota, 2 listopada 2024

3167/ Wierzę w świętych obcowanie...

"Na granicy drogi nie ma drogi, jest meta.  

Na granicy wspinaczki nie ma wspinaczki, jest szczyt.

Na granicy nocy nie ma nocy, jest świt.

Na granicy zimy nie ma zimy, jest wiosna.

Na granicy śmierci nie ma śmierci, jest Życie".

Parę kadrów z Dnia Wszystkich Świętych... Moi Rodzice. 

Rodzice męża; znaczy się Mama męża tu leży i męża ojczym.
Babcia męża i męża Brat.


Pamięci mieszkańców Fordonu zmarłych w XVI-XVIII wieku. Tu pochowano szczątki ekshumowane z przykościelnego cmentarza parafii pw. św. Mikołaja
Szczątki ekshumowane z cmentarza ewangelickiego przy ulicy Jagiellońskiej

 A w drodze powrotnej nie mogłam sobie odmówić zrobienia kilku zdjęć wieczornej Bydgoszczy z przystankiem tramwajowym na Bydgoszcz- Wschód.





Jadwiga

1 komentarz:

  1. Zmarłym należy się ten jeden dzień zadumy nad ich pamięcią. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3167/ Wierzę w świętych obcowanie...

"Na granicy drogi nie ma drogi, jest meta.   Na granicy wspinaczki nie ma wspinaczki, jest szczyt. Na granicy nocy nie ma nocy, jest św...