Sporo wspominam o jesieni, równie sporo narobiłam zdjęć ze spotkań z nią, by nie rzec: setki. Zatem nie mogłam nie poczynić albumu do tych kilku wywołanych. Póki jednak co, albumik mini na zaledwie kilka z nich, ale niewątpliwie poczynię większy; już mam nawet zakupiony kit do podobnego albumu, w którym zmieści się zdecydowanie więcej zdjęć. Tegoroczna jesień zasługuje bowiem na godną oprawę. Na strony albumu użyłam papier kraftowy a także kilka resztek z kolekcji Art Journal od UHK-Gallery Skorzystałam też z dwóch grafik pobranych z internetu.
Jadwiga
Jadwigo, zrobiłaś album i wypełniłaś zdjęciami, :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam