Dawno mnie nie było na spotkaniach Bydgoskich Nitkomaniaczek, a takowemiało miejsce w dniu wczorajszym i odbyło się spotkanie Bydgoskich Nitkomaniaczek. Swoje gościnne progi użyczyła kawiarnia; nowe miejsce w Młynach Rothera. Wieczór spędziłyśmy w przyjemnej atmosferze, na pogaduchach i robótkach. Nie wszystkie jednak, miałyśmy zajęte ręce, nie przeszkadzało nam to jednak, by chwalić się swoimi pracami, opowiadać ciekawostki dotyczące haftu, wymieniać się doświadczeniami, czy choćby pożartować spontanicznie, wszak to ten czas radości wynikającej z oczekiwania. Najpiękniejsza pora roku
Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)