Ano wyszło na warsztatach Bydgoskiego Klubu Nitkomaniaczek, pod czujnym okiem Joanny Michalskiej, pomysłodawczyni i założycielki Nitkomaniaczek... Gdzie? W Bibliotece Londynek Powstał woreczek dwustronny poprzez takie wszywanie "podszewki" by można było go odwracać. Swoje woreczki szyłyśmy ręcznie.
Asia we własnej osobie
Poniżej kilka wybranych woreczków z wystawy, która potrwa jeszcze dwa tygodnie. Mam zamiar wybrać się na nią, bowiem podczas warsztatów nie poświęciłam jej kszty czasu...
Jadwiga
Super dwustronny własnoręcznie uszyty woreczek.
OdpowiedzUsuńSzycie ręczne odchodzi do lamusa, a jest przecież bardzo odstresowujące.
OdpowiedzUsuńUszyłaś woreczek z pięknego materiału.
pozdrawiam serdecznie
Wolę szyć ręcznie niż maszynowo. Uspakaja mnie to.
OdpowiedzUsuń