niedziela, 8 czerwca 2025

3263/ Wyszło szydło z worka...

 Ano wyszło na warsztatach Bydgoskiego Klubu Nitkomaniaczek, pod czujnym okiem Joanny Michalskiej, pomysłodawczyni i założycielki Nitkomaniaczek... Gdzie? W Bibliotece Londynek Powstał woreczek dwustronny poprzez takie wszywanie "podszewki" by można było go odwracać. Swoje woreczki szyłyśmy ręcznie.











Asia we własnej osobie 

Poniżej kilka wybranych woreczków z wystawy, która potrwa jeszcze dwa tygodnie. Mam zamiar wybrać się na nią, bowiem podczas warsztatów nie poświęciłam jej kszty czasu...




Jadwiga

3 komentarze:

  1. Super dwustronny własnoręcznie uszyty woreczek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szycie ręczne odchodzi do lamusa, a jest przecież bardzo odstresowujące.
    Uszyłaś woreczek z pięknego materiału.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Wolę szyć ręcznie niż maszynowo. Uspakaja mnie to.

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3268/ Steampuk Journey- album...

Trochę czasu mi to zajęło, ale nie żałuję go jako stracony, bowiem jestem z niego dumna. A może dzięki niemu odnoszę takie poczucie. Album s...