piątek, 6 grudnia 2013

669/ Album beautiful moments...

Album dla wyjątkowej osoby, adwentowo- grudniowy, na upamiętnienie wyjątkowych chwil. A po drodze, ta przesympatyczna osoba będzie obchodziła Imieniny. Album jednak nie zastępuje kartki okolicznościowej, jest sam w sobie niezależnym podarunkiem. Praca nad nim zajęła mi trzy dni, ale warto było poświęcić tyle czasu dla efektu końcowego, z którego jestem zadowolona. Album wykonany na bazie kartonu introligatorskiego; strony z cieńszego, a okładki z grubszego. Strony połączyłam ściegiem koptyjskim, który sprawdza się w takich albumach.Jako elementy ozdobne, posłużyły mi wszelkiego rodzaju resztki, kartki świąteczne, karty z kalendarza wydawnictwa AMUN, tagi świąteczne, butony, recycling, elementy z wykrojników, ćwieki, zawieszki, guziki, sznurki, także dwie moje "małe" prace, a ponadto kolorowy brystol i papiery: "Frosted live", "Lekcja miłości", "Biała róża", "Aż nastanie świt", "Sen motyla", "Czułe słówka", oraz dodatki: dzieci, mikołaje oraz aniołki: A-1, A-2, A-3, A-4, A-5. Wielu papierów nie znam, bowiem otrzymałam je z candy lub wymianki.  Wykorzystałam też dwie swoje prace: ATC oraz  te maleństwo. Załącznikiem do albumu jest obrazek z Opłatkiem i siankiem od Dr. Clown, gdzie jestem wolontariuszką :)
Będzie mnóstwo zdjęć, ale proszę o cierpliwość. Dziękuję też, że zaglądacie do mnie i zostawiacie ślad swojej obecności :)

Koniecznie muszę dodać, że ten piękny uśmiech z przesłaniem z opakowania od Dom z ogrodem, gdzie zakupiłam cudowną tabliczkę na drzwi wejściowe z piękną myślą ;)


A tak miała się dzisiaj pogoda za oknem. Ujęłam te chwile, kiedy akurat zaświeciło słońce, po tym, jak nieco wcześniej szalała zawierucha i naniosła na przemarzniętą ziemię śnieg. Gdyby nie wichura, byłoby przecudownie, bo w tym momencie chmury ustępowały błękitowi nieba ;)


Jeszcze raz dziękuję Wszystkim za cierpliwość i obecność. Życzę cudownego wieczoru :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3276/ Balkonowy ogródek...

  Dawno nie przedstawiałam wiadomości o moim ogródku balkonowym. Tak się złożyło, że ten rok jest wyjątkowy, inny od poprzednie lata, trudni...