poniedziałek, 13 października 2014

997/ Takie początki...

Moja przygoda z papierem zaczęła się w roku 2005... Początki nie były łatwe, ale wspominam je sobie ze wzruszeniem, bowiem i czas i miejsce były dla mnie niecodzienne, wyjątkowe, niepowtarzalne, niecodzienne... Gdy wspominam moje pierwsze prace, czuję się nieco zawstydzona :p Niestety, nie robiłam zdjęć swoich poczynań na początku tej drogi, a kolejne, nieudolne, często były robione wieczorami, toteż ich jakość jest równie proporcjonalna do jakości ówczesnych prac. Jednak wtedy sprawiały mi one mnóstwo satysfakcji. W ruch szedł ozdobny papier pakowy, pasmanteria, a elementami ozdobnymi bywały  ;) Ale dość tych wywodów, czas na parę fotek... A skoro mamy sezon tworzenia bożonarodzeniowych kartek, pochwalę się głównie kilkoma z nich. A tak na prawdę pierwszymi były wielkanocne i na różne okazje ;)
































Takie to były początki mojej przygody z kartkami
Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3269/ Merci & scrapbooking...

  W ramach podziękowania za zaopiekowanie się mną przez ostatnie 2 tygodnie powstało opakowanie na czekoladki Merci. W ruch poszły papiery z...