Kolorki, które poleciłabym wszystkim do podjęcia wyzwania:
Lutowe wyzwanie w Digital Paper, są podstawą mojej pracy.
...jest i popiel, i brąz budyniowy, jest blada mięta i róż.
Karteczka żurnalowa, kolejna z grafiką z kalendarza, autorstwa Santiny Portelli,
z dołączonym wierszem, uwielbianego przeze mnie, księdza Jana:
"Znowu przyszła do mnie samotność
choć myślałem, że przycichła w niebie.
Mówię do niej:
-Co chcesz jeszcze, idiotko?
A ona:
-Kocham ciebie"
Karteczka żurnalowa, kolejna z grafiką z kalendarza, autorstwa Santiny Portelli,
z dołączonym wierszem, uwielbianego przeze mnie, księdza Jana:
"Znowu przyszła do mnie samotność
choć myślałem, że przycichła w niebie.
Mówię do niej:
-Co chcesz jeszcze, idiotko?
A ona:
-Kocham ciebie"
Ktoś zapyta, co wspólnego z grafiką może mieć kałamarz i pióra?
Otóż to... oprócz koloratki, pióro niewątpliwie było atrybutem księdza Jana.
Kto wie; być może używał inkaustu i stalówek?
Cóż mogę Wam życzyć w ten wyjątkowy dzień roku, jakim jest Środa Popielcowa,
rozpoczynająca czterdziestosześcio dniowy okres pracy nad sobą?...
Życzę jedynie mocy duchowych wrażeń.
A ja lecę z powrotem do łóżeczka na 2-3 godzinki, by "kontynuować" chorowanie :p
a po południu wrócę tu, do Was, bo nie da się długo leżeć.
Zbyt długie przebywanie w łóżku przygniata człowieka i odbiera, przynajmniej mi,
pewność siebie i zaburza percepcję.
Wasza Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)