czwartek, 1 października 2015

1314/ Ile rzeczy można zdziałać jednego dnia?...

Można pomyśleć o Przyjaciołach...
Można wyciągnąć dłoń do zagubionego...
Można uśmiechnąć się do sąsiada, którego się nie lubi od lat wielu...
Można nakarmić bezpańskiego psa, by uwierzył w człowieka...
Można sypnąć ziarnem zmarzniętym ptakom...
Można pojednać się z tym, którego unikamy od dawien dawna...
Można odwiedzić samotnego, by dać mu promyk nadziei...
Można pomyśleć o Bogu; oddać się modlitwie...
Można też bardziej przyziemnie;
zajrzeć do skrzynki na listy i znaleźć przesyłkę od przyjaciela...
...i tak się wzruszyć po jej otwarciu, że tchu zabraknie <3
Oto co można zrobić...
...i jeszcze więcej, na ile pozwoli wyobraźnia :)))
Otóż dzisiaj przyleciała niebanalna przesyłeczka od Hani
i słowa w niej zawarte, jakich nie na co dzień się słyszy.
Haniu Droga, wzruszyłaś mnie do głębi serca...
Powiem więcej: dla takich chwil warto żyć <3
Dziękuję Kochana za zaufanie i za to też, że jesteś. <3
A oto piękna karteczka od Hani... :)





Haniu, jak dobrze, że jesteś <3
A was, moi kochani, zapraszam do podglądania Hani,
tworzy bowiem cudeńka które niezmiennie wzbudzają zachwyt
Wasza Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3267/ Skrzyneczka...

  W minioną sobotę wzięłam udział w warsztatach u Marie-ART  Wraz z kameralną grupą fanek warsztatów z Marią, tworzyłyśmy skrzyneczkę różnym...