poniedziałek, 12 października 2015

1328/ Piękno...

Niczym niezakłócone piękno "kwitnącej" wielobarwnymi liśćmi, jesieni, roztacza się wokół mnie. To Boża doskonałość czasu i przestrzeni; to: tu i teraz... Przecudowne obrazy złotej jesieni skąpanej w słońcu, wzbudzają pragnienie zatrzymania tej chwili: tu i teraz...To moja ulubiona pora roku i spacerów, kiedy chłodny wietrzyk roztacza wokół mnie zapach palonych liści, ich dźwięk pod stopami. A gdy przymknąć oczy, zapach ten i szelest liści zaczynają żyć własnym życiem; i bynajmniej nie są już zwykłym zapachem i szelestem, lecz nabywają widoków, dźwięków, kolorów i wspomnień. Jestem przejęta tymi zapachami i dźwiękami rozglądając się po tym "jesiennym ogrodzie", bowiem jego obrazy świadczą, że lato naprawdę się już skończyło. Jesień, ta, którą ja doświadczam, przynosi mi radość, bowiem jest świadectwem cudownego cyklu życia. Przynosi też zadumę nad przemijaniem...
Dziś chciałam się zatrzymać choć na chwilę; zostawić za sobą na parę sekund to, za czym gonię; wyłączyć się z męczących myśli: za czym ta gonitwa... Chciałam poczynić coś niezobowiązującego dla osoby, której w ten sposób chcę podziękować za okazaną życzliwość... I poczyniłam- zakładkę do książki z cytatem w tle, która poleci wraz z jedną z moich karteczek do Owej osoby. :))) Nie napisałam do kogo- niech to będzie niespodzianka ;)





Bingo: jest sznurek, stempel- (pióro), ścinki- (napisy wycięte z gazety), 
Zakładka na bazie ozdobnego papieru do pakowania prezentów z odzysku;
zakładkę więc wystawiam na wyzwanie w Scrap-ścinki

http://scrap-scinki.blogspot.com/2015/10/wyzwanie-bingo2.html

 A do tych przemyśleń "dorzucę" Wam małe co nieco ;)
ale owe pozostają u mnie do zmediowania, choć nie mam pojęcia, kiedy je zdołam zużyć :p
wciąż coś podnoszę, zbieram, rozbieram nieużytki dla tych elementów...
Ktoś chyba będzie musiał pomóc mi w ich zużyciu :p ;) 





Wasza Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3267/ Skrzyneczka...

  W minioną sobotę wzięłam udział w warsztatach u Marie-ART  Wraz z kameralną grupą fanek warsztatów z Marią, tworzyłyśmy skrzyneczkę różnym...