sobota, 7 maja 2016

1483/ Dzisiejsze popołudnie...

Ostatnio robię sporo kartek, a skoro kartki, to musi być baza. Zabrakło i stanęłam w miejscu :p Ale stać długo nie potrafię to wyruszyłam w drogę. Pojechałam do miasta tylko po papier wizytówkowy... Tylko ;) I co?... Po prostu skróciłam sobie drogę (by było dalej :p), by choć przez chwile zaczerpnąć tego klimatu, jaki oferuje Park Kazimierza Wielkiego, jeden z piękniejszych enklaw Bydgoszczy. Choć gwar tu spory i tłok,(znajduje się bowiem w centrum miasta, gdzie krzyżują się wszelkie skróty), nadal zachwyca swą niepowtarzalnością; fontanną "Potop", dwoma stawami, piękną ceglaną pergolą z ubiegłego wieku i mnóstwem drzew chronionych i niepowtarzalnych pomników przyrody. 


Dowiedziałam się, że to kwiczoł- gniazdują one w parkach i ogrodach i nie są rzadkością.






Poniższe zdjęcie przedstawia ogród obok byłego szpitala a potem przychodni, 
z jednym z czterech bydgoskich miłorzębów japońskich:
tu na Gimnazjalnej, na Rondo Jagiellonów, Wały Jagiellońskie i Wzgórze Dąbrowskiego. 


A poniższe zdjęcia zrobiłam wieczorem drzewu kwitnącemu gęstym kwieciem-
-po prostu nie mogłam się oprzeć :)))


Dziękuję za wspólny spacer :)))
Wasza Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...