Parę kadrów ze spaceru z bezdeszczowych chwil...
...i z misterium zachodzącego słońca
Jadwiga
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)
O jesieni mogłabym godzinami , szczególnie w tych dniach kiedy jest bajecznie kolorowa. Kolejny, podobny do poprzednich dni, z zaproszeniem...
Pięknie nazwałaś Jadziu ten Boży dar.
OdpowiedzUsuńJak zawsze u Ciebie obejrzałam kilka świetnych ujęć.
OdpowiedzUsuńMisterium wiosny jest wspaniałe, Jadziulku.
OdpowiedzUsuńTulam<3
Misterium zachodzącego słońca - jest niezwykłe !!! Pewnie i Ciebie zachwyciło, skoro tyle zdjęć zrobiłaś ! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne urywki z majowego życia, tylko więcej słońca, bo ostatnio coś nie chce się pokazywać niestety... Pozdrawiam słonecznie! :)
OdpowiedzUsuń