Tą kartką rozpoczynam sezon Bożonarodzeniowy, jednocześnie wracając do żywych, bowiem ostatni tydzień przeleżałam, a właściwie przesypiałam jakieś choróbsko. Piszę: jakieś, bowiem nie było to żadne przeziębienie czy grypa, tak popularna późną jesienią. Zwaliło jednak z nóg i odebrało stuprocentową świadomość siebie... Posty natomiast, od zeszłej środy, ukazywały się z automatu. Kolejne też to czeka, bowiem przez ten tydzień nazbierało się sporo zaległości. Ale już jestem i powoli będę pokazywać to, co powstawało na przełomie sierpnia/ października. Na pierwszy rzut owa kartka- jeszcze sierpniowa.
Jadwiga
Już się cieszę na te Święta.
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKochana, mam nadzieję, że już wszystko dobrze.
OdpowiedzUsuńKartka przecudna.
Tulam<3