Jeszcze parę kartek świątecznych między albumami poczynię.
Oto jedna z nich z tego, co pod ręką i przydasi odkładanych każdego roku do kartonów.
Jadwiga
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)
Wydawało mi się, że już nie ruszę papierów, a jednak; temu warsztatowi nie mogłam się oprzeć... Faktycznie skrzypce czekały na swoje 5 mi...
Jadziu świetne kartka. Jak bym chciała wykorzystać to co mam odłożone w kartonach to jak nic do Bożego Narodzenia przyszłego roku bym miała co robić :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj, tak. Tych przydasi zawsze mamy dużo a korcą ciągle nowe ;-D Super karteczka, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJadziulku, piękna karteczkę poczyniłaś. Dobrze mieć takie pudło pełne przydasi.
OdpowiedzUsuńTulam<3
Ale ładniutka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń