czwartek, 23 stycznia 2020

2277/ Post Card #5...

Odrobinę zanudzę kartami kalendarzowymi. Tworzę go już nie na 365 dni od razu, ale jeden na kwartał. Okazało się bowiem, że z roku na rok coraz większą trudność sprawia ich przechowywanie, gdyż jest tak bardzo "wypchany" ważnymi elementami wspomnieniowymi. Karta mocno recyklingowa- nie ma tu żadnego gotowego elementu, a na dodatek znalazła się tu metka odzieżowa, kartonik po towarze, papier z gwoźdźmi z reklamy wydarty, strona ze zniszczonej książki wywleczonej swojego czasu z punktu skupu makulatury, oddarty pasek materiału...













Jadwiga

2 komentarze:

  1. Jesteś królową recyklingowej twórczości, Jadziulku.
    Buziaczki<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie jest potem po latach sobie takie albumik pooglądać :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3160/ Old Marina w mini albumie...

  Jaszcze przed wakacjami Scrap Boysi zrobili mi niespodziankę sześciu kolekcji papierów w tym właśnie najnowszą Old Marinę , z której dop...