sobota, 3 lipca 2021

2573/ Modlitwa...

Parę obrazków z krótkiego spaceru owego czasu i "rozmowy" z Wszechmogącym wywołane podziwem dla natury. Swoją drogą uwielbiam tą modlitwę: Dałeś Panie oczy, spraw, by szanowały wszystko, by były uważne, pełne wdzięczności. Naucz zatrzymywać się, naucz ciszy: tylko w ciszy można zrozumieć to, co zostało poczęte w ciszy. Wypisałeś wszędzie swoje myśli, Panie; spraw, abym umiała odczytywać Twoje słodkie pismo w trawach, drzewach, na ścieżce wydeptanej przez człowieka, w makach, chabrach, zbożu i... strzyżonych klombach. Spraw też abym umiała odczytywać Twoje przestrogi w falach wzburzonego morza. Zostawiłeś Panie swoje odciski palców: spraw, abym potrafiła je dostrzec w kropkach biedronki, na kamieniu, w migających gwiazdach. Wszystko, bowiem, co stworzyłeś jest świątynią, jest ołtarzem. Uczyń mnie, Panie, uważną na zdumienia, abym mogła zrozumieć świętą liturgię słońca, łagodną liturgię kwiatów; abym mogła poczuć tę nić przewodnią przepływającą przez wszystkie zjawiska... 














Jadwiga

5 komentarzy:

  1. Piękną modlitwę przytoczyłaś Jadziu... A spacer cudowny, widząc tyle kwiatów, cieszę się, że w końcu nadeszło lato. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna modlitwa Jadziu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne słowa modlitwy. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...