poniedziałek, 6 września 2021

2607/ Uwielbienie...

 Jak ja kocham swoje miasto, szczególnie zaś w pogodne dni, kiedy można połazić bez ograniczeń. Zapraszam na spacer po Wyspie Młyńskiej i Starym Porcie z zahaczeniem o ulubioną naleśnikarnię "Gramofon" - jej wnętrze ze ścianą jednego pomieszczenia, wyłożoną płytami winylowymi.


Takowa uchowała się w pobliżu jazu...












"Atrakcja" dla osób powyżej metra- czterdzieści 😕 przed gmachem Opery (mnie nie ominęła)


Wyspa św. Barbary


Nie mogłam sobie odmówić, by nie wejść w posiadanie 😁


Nie zabrakło też atrakcji z ratownictwa wodnego


"Potęga" jazu ulgowego (zawsze chciałam sfilmować od strony przystani)

Jadwiga

1 komentarz:

  1. Skarbie, dzięki Twoim zdjęciom i opowieściom czuję się, jakbym była w Bydgoszczy. I mam nadzieję, że uda mi się w końcu tam zawitać.
    <3

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3190/ Spacer z przyjacielem...

  W sobotnie wczesne popołudnie przyszedł do mnie w służbę piesek sąsiadów na kilka godzin. Oczywiście spacer z nim był obowiązkowy. Udaliśm...