środa, 15 września 2021

2612/ Zdobycze...

 Kto mnie zna, ten wie, że nie omijam obojętnie wszelkich pchlich targów, second hend'ów, czy komisów. Ostatnio stanęły mi na drodze dwa takie przybytki, w których wyczaiłam co nieco, i nie tylko dla siebie 😉 Z tych rzeczy zostaje u mnie deska, którą niezwłocznie biorę w obroty i klucz. Bowiem nazwisko zobowiązuje. To druga rzecz obok nożyczek, do której mam niepohamowaną słabość 😍 Filiżanki dla Przyjaciół (chyba się Im spodobają) 😊 Porcelana dla znajomej z sieci, pasjonatki wszystkiego z wizerunkiem wiatraków 😏






Jadwiga

4 komentarze:

  1. Fantastyczne przedmioty wyczaiłaś a szczególnie filiżanki i wiatraczek -cudeńka !
    Uściski Jadziuniu

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty zawsze znajdujesz prawdziwe skarby, Jadziulku.
    <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam takie same filiżanki od mojej kolezanki. A targi starości uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Filiżanki są wyjątkowo gustowne.

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3191/ Świąteczna skarpeta i coś jeszcze...

  Skarpeta skrojona była przy okazji poprzednich z przed dwu lat, ale zabrakło pomysłów. Teraz, przy okazji robienia porządków i weryfikacji...