czwartek, 16 września 2021

2613/ Deska jesiennie...

 Już dawno przymierzałam się do ozdobienia sobie deski kuchennej, ale tak jakoś schodziło... Do momentu, gdy Ania nie pochwaliła się swoją tym samym wzbudzając potrzebę realizacji zarzuconego przed miesiącami, projektu. Oczywiście, po przygotowanej ówcześnie desce ani śladu (wcięło gdzieś 😁), zatem gdy dopatrzyłam się w komisie deski, niezwłocznie dokonałam jej zakupu 😉 by natychmiast po powrocie zrealizować zarzucony projekt, który zakładał, że będzie w barwach jesieni. Deska już była zdekupażowana w owe barwy, zatem kwiaty i pozostałe dodatki florystyczne odpowiadające zamierzonemu projektowi, poszły w ruch. I tak deska, która czekała na realizację przez kilka miesięcy, została przystrojona w jesienną szatę 😍









"Stan" deski w chwili zakupu ułatwił mi realizację mojej jesieni 😏


Jadwiga

3 komentarze:

  1. Cudownie przyozdobiłaś deseczkę. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Z taka deseczką nawet ponura i deszczowa jesień będzie piękna.
    Tulam<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, przypasowała by do mojej kuchni też. Muszę na strychu chyba poszukać starej deski. Pięknie wyszła. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3191/ Świąteczna skarpeta i coś jeszcze...

  Skarpeta skrojona była przy okazji poprzednich z przed dwu lat, ale zabrakło pomysłów. Teraz, przy okazji robienia porządków i weryfikacji...