niedziela, 10 kwietnia 2022

2734/ Takie tam...

 Miałam dwie obręcze metalowe po jakichś stroikach do świec. Bardzo rzadko jednaj je palę, zatem stroiki się nieco ugniotły w czeluściach szuflad. Rozebrałam je i stworzyłam ni to łapacz snów (za którymi niespecjalnie przepadam), ni to rodzaj makramy... Sama nie wiem, jak to nazwać, zatem: po prostu stroik na wietrze 😉 Obszyłam ręcznie koronką bawełnianą, uwiązałam do nich wszelkiego rodzaju taśmy, koronki, wstążki, paski materiałów, korale i wszelką pasmanterię. Przystroiłam kwiatami własnymi ręcami i tak oto powstały zawieszki na drzwi. Tak, są dwie i nie wiem, czy nie przyozdobię je jajeczkami, jako świąteczne, choć cały czas się waham...




Jadwiga

3 komentarze:

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3267/ Skrzyneczka...

  W minioną sobotę wzięłam udział w warsztatach u Marie-ART  Wraz z kameralną grupą fanek warsztatów z Marią, tworzyłyśmy skrzyneczkę różnym...