Parę dni nie było mnie, jednak to nie jest tak, że nic nie tworzę. A jakże. Parę prac nieobfoconych (brakuje mi do tego cierpliwości) 😒 Dzisiaj uchylam rąbka tajemnicy 😌 Podjęłam się czegoś, co tworzę pierwszy raz, zatem trochę to potrwa. Między czasie wrzucę zdzjątka zrobionych prac, bo ileż jeszcze mogą czekać na sesję 😉 Zacznę jednak od takiego drobiazgu napotkanego w drodze z Sue...
Jadwiga
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)
A właściwie powinnam zatytułować: Parawan stworzony przez Marię. To miał być twórczy babski wieczór; Dzień Kobiet spędzony w miłym towarz...
Coś fajnego się szykuje, czekam z niecierpliwością na to coś :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście tajemniczo. Efekt pewnie będzie zaskakujący. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzyżby to była album - akordeon?
OdpowiedzUsuń<3