Myśląc, że tworzę na resztkach kolekcji Industrial Romance, do drzwi zapukał kurier z przesyłką od Scrap Boys'ów, w której znalazło się m.in. nieco papierów z tej kolekcji. Na biurku/ stole natomiast tworzyła się okładka (Bazyli) do albumu, który miał być poczyniony z resztek Industrial. Teraz jednak mam dylemat, czy Industrial, czy ciachać nowe House of Science, bowiem te dwie pasowałyby do okładki Bazylego. Zatem jeszcze chwilę się zastanowię, a w tym czasie poczynię jeszcze z 2- 3 Bazylich 😉 Się rozpisałam, a miało być o kartce, męskiej rzeczy z Industrial Romance i... zapraszam do oglądania.
Jadwiga
Super kartka, skarbie. Pięknie wygląda połączenie delikatności (ach, te kwiaty) z męskimi elementami.
OdpowiedzUsuń<3