środa, 6 września 2023

3025/ Balkonowy news...

 Tego roku mało optymistyczne wieści z balkonu. Coś zawzięcie zżera mi rośliny. 😥 Na pierwsze danie wzięło wszystkie pomidory 🍅🍅🍅 w przeciwieństwie do lat poprzednich, w tym roku zebrałam ich zaledwie pół kilograma 😕 Pozostałe rośliny albo się nie zaaklimatyzowały, albo stoją w miejscu. Wydaję się, że nawet ptaki i owady omijają w tym roku mój balkon szerokim łukiem. W przyszłym roku chyba zatrudnię znawcę ogrodów balkonowych. Tymczasem...





Hortensją się też nie nacieszyłam- bardzo szybko przekwitła przybierając kolor brązu z różowego.

Milin amerykański miał być obsypany kwiatami- stało się zgoła inaczej.
Z kwitnących to tylko obie surfinie i pelargonia on stop kwitną

Z ostatniej chwili- dosłownie w trakcie pisania posta, taki oto osobnik spacerował po moim balkonie. Zatem znam tego roślinożercę moich zielonych, balkonowych zasobów. Może być wszędzie, zatem walka z nim będzie nierówna. Przedstawiam Wam wtyka amerykańskiego 😡



A ten jegomość to skakun arlekinowy, niegroźny dla człowieka. Jest złodziejaszkiem, podkrada sieci swoim pobratyńcom, by posilić się ich zdobyczami. A że przy okazji zabija właściciela sieci, to sprawa jego i jego natury. Nie przeskoczymy.

Jadwiga

5 komentarzy:

  1. A to skubaniec mały, mały, a tyle potrafi narobić. Życzę, by za rok kwiaty rosły i kwitły na całego, a i żeby niebawem jaka niespodzianka była miła. Pozdrawiam najserdeczniej. :) <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jadziu,milin amerykański kwitnie po paru latach/tak było u mnie na działce za to póżniej obsypywał kwiatem 1/3 działki./ale kwiaty są bajkowe.Ja zrezygnowałam z upraw balkonowyh już dawno ze względu na szkodniki.W tym roku wystawiłam na balkon moją piękną begonię o czerwonych liściach i niestety została zjedzona przez jakiegoś robaka.
    Serdeczne uściśki posyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, milin ma kwiaty bajkowe- trzema mnie obdarzył. <3 Zatem poczekam na więcej ;)

      Usuń
  3. A to mały paskudnik, żeby takie spustoszenia w Twoim balkonowym ogródku poczynić - wstydził by się:)
    Tulam<3
    Małgosia X

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nie lubię tego wtyka. W tamtym roku było ich u mnie zatrzęsienie... Ble

    OdpowiedzUsuń

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3189/ Warsztaty międzypokoleniowe...

  Wróciłam... Wróciłam do warsztatów organizowanych cyklicznie przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną w moim mieście Warsztaty międzypokoleni...