środa, 19 lutego 2025

3244/ Dla miłośniczki krawiectwa...

 ...czyli dla mnie. Swojego czasu przywlokłam ze sklepu z drugiej ręki ramkę- domek z przegródkami z zamiarem stworzenia wiosennej ozdoby świątecznej. Niestety los pokrzyżował plany i ramka poleżała nieco dłużej w niebycie. Ostatnio robiąc remanent w przydasiach posortowałam je przy okazji, znajdując mnóstwo drewnianych szpulek z nawiniętymi nićmi i gołych, a także kilka własnoręcznie robionych. Postanowiłam zatem, że wykorzystam je do ozdobienia owej ramki. Przedtem jednak ją samą potraktowałam gesso i ozdobiłam wyciskami z masy super-lekkiej a na koniec przetarłam kremową farbą akrylową. Poustawiałam szpulki, naparstków kilka i nożyczki- a jakże... Aaa... zapomniałam dodać, że wyposażyłam ramkę w plecy, by z niej nic nie spadało, bowiem była prześwitująca.












Tuż obok stanął słoik wypełniony po brzegi maleńkimi drewnianymi szpulkami, na które nawinęłam resztki koronek. Tutaj też wpadło kilka szpulek własnoręcznie zrobionych.




I żelazko wyciągnięta z czeluści na światło dzienne... Jeszcze nie ma podstawy (gdzieś wsiąkła), ale niebawem ruszy do mnie w drogę....
Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3268/ Steampuk Journey- album...

Trochę czasu mi to zajęło, ale nie żałuję go jako stracony, bowiem jestem z niego dumna. A może dzięki niemu odnoszę takie poczucie. Album s...