Bardzo długo wstrzymywałam się od tworzenia czegokolwiek,
jednak 11 liftów już za mną i byłoby żal przerwać tak wspaniałą
zabawę u Mamajudo... a właściwie naukę tworzenia cudownych kartek...
Dzisiaj podjęłam się zliftowania niezwykle cudownej kartki Artebanale.
Nie ukrywam, że coraz trudniej jest mi odzwierciedlić kolejne prace...
...a wynika to stąd, że kończą mi się wszelkie elementy do scrapbookingu.
Tę pracę wykonałam niemal już z końcówki materiałów...
Wystawiam ją też na wyzwanie kolorystyczne w Diabelskim Młynie
Wystawiam ją też na wyzwanie kolorystyczne w Diabelskim Młynie
Nie wiem, czy choć w maleńkim stopniu moja praca odzwierciedla
piękną kartkę Artebanale- starałam się jednak jak mogłam...
A oto cudowna praca Artebanale pobudzająca zmysły do działania...
śliczna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńBardzo piękna :)
OdpowiedzUsuńPoradziłaś sobie Jadziu świetnie. Klimat inny ale interpretacja bardzo ciekawa i wymowna. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMimo braku materiałów , kartka wyszła znakomicie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w wyzwaniu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Teo
Diabelski Młyn
Świetna kartka, obiektyw błyska światełkiem :)
OdpowiedzUsuńkarteczka jest pzrecudna ... mi to ostatnio gdzies czas ucieka ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń