niedziela, 22 września 2013

581/ Słoneczna jarzębina...

Uwielbiam jarzębinę, ale gdy na drzewie, soczysta i czerwona, lub też jako dodatek do konfitury. Przyniosłam sobie jednak jedną gałązkę by nacieszyć się jej "obecnością" przez sobotę i niedzielę. Szybko jednak usycha, zatem zrobiłam jej zdjęcie... a do tego zrobiłam zawieszkę z metki odzieżowej, zdjęcia i kilku znaczących słów: "Jesienna jarzębina skąpana w słonecznym blasku- wspomnienie gorącego lata". I uwierzcie mi- wokół niej roztaczał się delikatny zapach, zapach jesiennego słońca. Rzeczywiście, zrywałam ją w blasku słońca otulona jego ciepłem; i nazwałam ją słoneczną jarzębiną...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3277/ Ogródkowy news...

  Sezon na balkonowy ogródek uważam za zamknięty. Dlaczego tak wcześnie? Sama natura sprawiła, że lato tego roku nie było przychylne dla owe...