...z tego, co zajmuje moje biurko, a co zaczęłam wczoraj, spontanicznie, kiedy w trakcie poszukiwania pewnych grafik, wpadły mi do ręki dawno zapomniane szare koperty. Zapomniane przez pocztę i przeze mnie. Klej na nich wysechł pozostawiając brzydkie ślady, ale i na nie znajdę sposób ;) Wyjęłam też tekturki oklejone niegdyś przeze mnie serwetką o pięknej grafice :) teraz to wszystko sprawiło mi nieukrywaną radość :)
Życzę pogodnego piątku :)
Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)