Jadwiga
poniedziałek, 13 kwietnia 2015
1132/ Małe co nieco...
W poświątecznej codzienności dostałam od "sister" małe co nieco w postaci biżuterii i w sporej ilości elementów do jej tworzenia. Jest tego mnóstwo, toteż spodziewajcie się, że będą lądować na moich pracach w obfitości ;) Jakby tego było mało, kupiłam dzisiaj sobie kryształki do przyszywania. Właściwie wyczaiłam na szrocie podkoszulek z przyszytymi kryształkami. Podkoszulek ważył za niecałe 4 zł, a kryształków było na nim 36 sztuk. Podkoszulek bez kryształków prezentuje się o niebo lepiej, toteż i ja z niego skorzystam ;) Skorzystam też z biżuterii, bowiem jest tu parę rzeczy, które podobają mi się i nie będę ich rozbierać ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3255/ Warsztatowe skrzypce...
Wydawało mi się, że już nie ruszę papierów, a jednak; temu warsztatowi nie mogłam się oprzeć... Faktycznie skrzypce czekały na swoje 5 mi...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)