"Aniołowie chodzą po ziemi zamienieni w ludzi,
sami nie wiedząc o tym.
Chwila zbudzenia się tej samowiedzy
byłaby chwilą ich śmierci."
Za słowami Karola Irzykowskiego
dedykuję ten wiersz wielu moim aniołom- przyjaciołom,
bez obecności których moja codzienność byłaby rzeczywiście szara...
Szczególnie zaś w dniu dzisiejszym drogiej Basi,
od której zawartość paczuszki dla mnie i dla wnusi :)))
Świnka skarbonka w zalipiańskie kwiaty...
Przyznacie, że świnka jest przeurocza :)))
I małe co nieco dla mnie <3
Basiu Droga, z tego miejsca serdecznie dziękuję Tobie za dobro,
jakim mnie obdarzasz i za Przyjaźń...
Niezwykła to przyjaźń, na opisanie której brak mi po prostu słów...
Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)