środa, 24 czerwca 2015

1226/ Co ma piernik do wiatraka...

A więc co?... To tylko przysłowie, a u mnie kryształki uzyskane ze szrotowej koszulki za 3 złote :)
Sporo ich, ale już mam na nie pewne plany i zamierzenia ;)
Na pewno też wylądują na koronkowych kwiatach, które są w trakcie tworzenia :)))





Na koniec zajaweczka :)))


Wasza Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...