...jak cielęciem był"- pod takim hasłem chwalimy się swoimi pierwszymi pracami rękodzielniczymi na profilu pod tym samym tytułem utworzonym na FB. Prac mamy mnóstwo; pierwsza kartka, pierwszy album, pierwsze pudełko czy exploding box, pierwsze LO czy scrap... Spróbowałam każdej z tych prac, jednak najwięcej zrobiłam kartek okolicznościowych i albumów wszelkiej maści z rolkowymi na czele ;) dziś wrócę do wspomnień także tu, na blogu, by przedstawić te, z których pomimo wszystko, jestem dumna :))) Zdjęcia podłe, bowiem posłuchałam czyjejś rady by je zmniejszać do 500 px, a nie zatrzymywałam oryginalnych :p Jednak przeglądając je, zdałam sobie sprawę, że wiele z tych prac mogłabym powtórzyć, bowiem mam z tamtych czasów jeszcze wiele dodatków i resztek tapet czy papierów prezentowych, które głównie wykorzystywałam ;)
Więcej zdjęć można znaleźć na blogu TU
dziękuję za cierpliwość i życzę cudowności na popołudnie i niedzielę :)))
Wasza Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)