czwartek, 3 września 2015

1273/ Wstaje dzień...

Wstaje kolejny wrześniowy dzień; po upalnych z końcem sierpnia, jest zdecydowanie chłodniejszy. Czy przyniesie deszcz i ulgę dla spalonej ziemi?...
  













 Ja już wiem, bowiem o tej porze, kiedy tworzę posta świeci słońce, a ciężkie, ołowiane chmury przeobraziły się w łagodne baranki :)))




Wasza Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...