czwartek, 5 maja 2016

1481/ Taka sytuacja...

Nasza Małgosia, kiedy usłyszała, że chrzcielne, komunijne, czy tym podobne karteczki, to nie moje klimaty, że nawet nie mam specjalnie elementów do tego typu kartek, wczoraj pobiegła na pocztę z przesyłką do mnie, bym dzisiaj już mogla cieszyć się jej zawartością. Karteczek do zrobienia mam w sumie jakieś 10-12 szt, a elementów do nich Gosia podesłała na wiele więcej. A przesyłka trafiła do mnie niemalże w chwili, gdy pracowałam nad ślubną. Oto moja karteczka :)))



Sami zobaczcie szczodrość serca Małgosi <3
Gosieńko kochana, bardzo Tobie dziękuję za ten niesamowity dar serca :)))
Lat mi nie starczy, by to wszystko wyrobić- powinnaś mieszkać bliżej, byśmy razem tworzyły ;)
A w paczuszce tekturki faliste pod spodem; matowe i brokatowe...
...i grafika...
 ...i tekturki wycinanki...
 ...i kolekcja papierków...
 ...i rameczki z napisami...
 ...grafika na papierze listowym, którą też wykorzystam ;)
 To ten liścik :)))

Kochana Małgosiu, raz jeszcze dziękuję Tobie za tak piękny dar :)))
Wasza Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3156/ Z potrzeby...

  Potrzebowałam szorstkiego wałeczka do rozmasowywania bolącego bicepsa, a ponieważ nie chciało mi się wędrować do sklepu medycznego, postan...