poniedziałek, 30 kwietnia 2018

1909/ Po nocy przychodzi dzień...

...po deszczu słońce... Tak jest w Anglii 
Po całym pochmurnym i dżdżystym dniu,zachody bywają zjawiskowe...





I nie jest to bynajmniej dym z komina na poniższych fotkach.

















  
Nie mogłam się zdecydować, które fotki pokazać, zatem wrzuciłam wszystkie,
nawet te, które poczyniła moja Wnusia 😉
Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)

3268/ Steampuk Journey- album...

Trochę czasu mi to zajęło, ale nie żałuję go jako stracony, bowiem jestem z niego dumna. A może dzięki niemu odnoszę takie poczucie. Album s...