Album mam już ukończony od paru dni, ale tak jakoś zeszło, że...
...że chciałam, by był inny od innych; zamiast tradycyjnych kieszonek,
zastąpiłam je wydrukowanymi zdjęciami jesieni w moim mieście.
Myślałam,że pomysł ciekawy, ale...
nie jestem do końca przekonana, co do jego "jakości:
tej wizualnej...
"Wrzesień"
I znowu przyjdzie piękna jesień
Świat w barwach żółci i brązów tysiąca
Gdy nawet w życiu nic się nie zmieni
Będziemy podziwiać ją bez końca...
Liście dywanem wyścielą drogi
Grzyby zapachem kuszą w lesie
Wkoło unosi się nastrój błogi
Na niebie wiatr klucz ptaków niesie
Jeszcze czas na babie lato
Jeszcze ma być ciepło
Czekamy na aurę jesieni bogatą
Nie chcemy aby minęło...
Oto jesień jeszcze...
Deszcz niebo przyszywa do ziemi
tysiącem ściegów i dreszczów.
Natura piękna, pełna skarbów, wspaniała w swej dumie.
Stroi się nie tylko dla siebie w jarzębiny i głogi.
Uśmiechem chłodnym pod wieczór żegna dzień.
Z nadejściem nocy roztacza szal gwieździsty.
Z porankiem pokrywa ziemię woalem szronu na dowód,
że minął już czas kwitnących łąk i i długich spacerów.
Lecz nie na zawsze...
Na krótko...
Rozsmakujmy się zatem w jesieni,
w zapachu ziemi przeszytej deszczem,
w zmysłowych barwach liści,
w ostatnich promieniach słońca...
Zakochajmy się w jesieni.
Mój album na filmie od 3 minuty i 40 sekund
Kochani, niedzielny poranek przyniósł mi niespodziankę
w osobie naszej Lidzi z Misiowego Zakątka.
Uczucie niesamowite, spotkać się w realu z Osobą,
którą się zna od niepamiętnych lat z sieci...
A oto dowód (za pozwoleniem) naszego spotkania
Lidziu droga, dziękuję za cudowne spotkanie😍😘
Jadwiga
Ps. Od kilku dni próbuję wgrać na Youtube filmik albumu,
ale niestety ani rusz nie mogę... 😓
Ps. Od kilku dni próbuję wgrać na Youtube filmik albumu,
ale niestety ani rusz nie mogę... 😓

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)