Najwięcej jednak poruszam się po osiedlu...
Jeszcze zachwyca swoimi sukniami,
choć nieco postrzępionymi wiatrem;
jeszcze pachnie zroszoną ziemią;
jeszcze Babim Latem oplącze włosy;
niezdolna bowiem już odchodzić...
Jeszcze zachwyca swoimi sukniami,
choć nieco postrzępionymi wiatrem;
jeszcze pachnie zroszoną ziemią;
jeszcze Babim Latem oplącze włosy;
niezdolna bowiem już odchodzić...
Ta zieleń jesienna w okolicach Onkologii...
A tymczasem one odlatują...
Jadwiga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszelkie komentarze serdecznie dziękuję- szczególnie za te z cennymi uwagami... :) Dziękuję za Waszą obecność, za życzliwość i przyjaźń, która się rodzi z małych gestów- każdy bowiem z Was jest dla mnie wyjątkowy i cenny, który "kładzie" ślad na to, co robię, a co za tym idzie- na moją historię... :) Rozgość się zatem, miły gościu na moim blogu i zostań tu na dłużej :)